piątek, 17 października 2008

Nudno, pochmurno, deszczowo

W dodatku Rocha dopadło całkowite lenistwo objawiające się tym, że na nic nie ma ochoty, nawet na zabawy w domowego elektronika. Wszystko to przez pogodę, która załamała się z godziny na godzinę. Wczoraj wieczorem już lało jak z cebra, dziś doszedł do tego wiatr i mamy gotową burzę. Co prawda przejściową, ale zawsze burzę.

Roch leży, nudzi się i planuje kolejne zakupy zwiększające możliwości komputera tak żeby był nadal wypasiony i w ogóle cacy. Wczorajszy brak notatki był spowodowany między innymi tym, że po powrocie od Koyota nie miał już na nic ochoty. Wpatrywał się tylko w napis 2GB, który od wczoraj widnieje na ekranie Rochowego sprzętu. A może nie długo dojdzie 320GB bo Roch myśli nad dyskiem twardym.

Wszystko to przez pogodę, która jak zawsze musiała się zepsuć wraz z nadejściem weekendu. Może jutro Roch znajdzie w sobie na tyle sił, że złapie w łapkę lutownicę i coś zlutuje, a może coś dopisze, a może pójdzie na rower. Co będzie jutro to się dopiero okaże.

Roch pozdrawia i ma nadzieję, że wczorajszy brak notki nie wpłynął jakoś znacząco na jego fajność.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz