poniedziałek, 8 grudnia 2008

A za oknem śnieg

Pogoda się skończyła, a raz z nią szanse na wyrobienie 100% normy rowerowej. Śnieg spadł jaką godzinę przed powstaniem tej notki i jakoś nie chce stopnieć. Pewnie dlatego, że słupek rtęci również spadł poniżej zera, a fizyki nikt jeszcze nie przeskoczył.

Roch siedział w domu, bo śniegofobia rozwinęła się w pełni. W domu jak to w domu, porządki idą pełną parą, a to Rocha bardzo martwi bo to oznacza, że trzeba będzie zrobić porządki w biurku. Niby nic groźnego, ale to co tam Roch znajdzie to jest wielką niewiadomą.

Mikołaj do tej pory nie odnalazł się z prezentem dla Rocha więc można uznać, że Roch nie grzeczny i na prezent nie zasłużył. Może Gwiazdka / Gwiazdor będzie innego zdania.

Roch pozdrawia Czytelników.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz