piątek, 23 stycznia 2009

Gdyby nie drzemka

Pogoda zacna, śnieg stopniał, ulice jeszcze mokre, ale z biegiem dnia zaczynały przesychać. Roch postanowił, że wkręci pedały, założy buty i sprawdzi jak jeździ się w nowych butach. Wszystko układało się dobrze, póki Rocha nie naszła ochota na popołudniową drzemkę. Początkowo planował pospać pół godziny, ale z pół godziny zrobiło się półtorej godziny i dzień się skończył.

Jednak Roch wkręcił pedały i, jak pogoda dopisze, to jutro przykręci bloki do butów i wyjdzie na rower. Nawet jeśli miałby zrobić kółko dookoła bloku to wyjdzie bo nie potrafi wysiedzieć w domu. Jakoś tak czas się ciągnie, Roch gnuśnieje w domu i różne myśli go nachodzą.

Ankieta się zakończyła, wyniki zostały zanotowane, a więc czas na ostateczną decyzję, ale to nastąpi dopiero jak Roch nabierze jakiejś większej ochoty do życia, czyli po jakiejś przejażdżce na rowerze.

Roch pozdrawia Czytelników.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz