środa, 8 kwietnia 2009

Będzie zmiana pogody

I nie dlatego, że Rocha coś kręci, rwie, strzyka, czy boli, ale dlatego, że zerwał się wiaterek, który “coś” przywieje. W dodatku niebo było zachmurzone i jakoś ogólnie było inaczej niż – na przykład – wczoraj, kiedy pogoda była super.

Bojąc się, że spadnie deszcz Roch pojechał, a właściwie próbował dojechać, do Świerklańca, ale pod parkiem zawrócił bo niebo zaczynało robić się granatowe i Roch nie chciał ryzykować powrotu w deszczu. Szybko zawrócił i pojechał do domu, co chwilę spoglądając w niebo, czy czasem nie jedzie za wolno.

Prognozy też nie są optymistyczne, ale i tak Roch najeździł się za wszystkie czasy więc jeden dzień deszczu jakoś przetrwa, szczególnie, ze lutownica już nie może się doczekać następnego lutowania, więc nudno nie będzie.

Roch pozdrawia Czytelników.

2 komentarze:

  1. całą jesień i zimę byłam zdrowa a teraz przeziębiłam się :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka pogoda, niby ciepło, a przeziębienie czyha..

    OdpowiedzUsuń