sobota, 2 maja 2009

Koyotowi dedykuję

Bo dziś Jego dzień, równo o 1700 przeszedł na Jasną Stronę Mocy osiągnąwszy okrągłą liczbę wiosen. W wydarzeniu tym miał zaszczyt, i dziką przyjemność, uczestniczyć Roch, a odśpiewanie Przyjacielowi “sto lat” sprawiło mu ogromną przyjemność.

Wszystkiego najlepszego Przyjacielu, szczęścia, zdrowia i wszystkiego, wszystkiego.. :*

I na dziś tyle.

Roch pozdrawia Czytelników.

2 komentarze:

  1. To i ja się przyłączę do chóru :) Sto lat Koyocie! Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Spełnienia marzeń. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękować, bardzo mocno dziękować :)

    OdpowiedzUsuń