piątek, 10 lipca 2009

Nawet trzmiel ma już dosyć deszczu

Rano pogoda zachęcała do rowerowych planów i Roch dał się porwać wyobraźni, która snuła – niczym pająk sieć – plany, gdzie Roch pojedzie i co zobaczy (lub co sfotografuje). Jednak plany zostały szybko zweryfikowane albowiem Codzienna Popołudniowa Burza™ ponownie rozszalała się nad smętnym blokowiskiem Rocha.

Po ustąpieniu burzy Roch wyjrzał za okno i zobaczył trzmiela, który schował się przed deszczem w słoneczniku, który całkiem przypadkiem wyrósł u Rocha na balkonie. Nie czekając, aż odleci Roch zrobił mu zdjęcie, a nawet kilka i wrócił do domu, bo nadchodziła nowa chmura, z której też polało.

Z roweru wyszło nic, null, void i Roch siedział w domu. Jutro, o ile nic nie stanie na przeszkodzie Roch będzie jeździł, ale znając życie to deszcz i pogoda pokrzyżują mu plany. Kończąc dzisiejszą notkę Roch dziękuję wynalazcy Nikola Tesli, który dziś obchodzi 153 urodziny.

Nikola Tesla - The Forgotten Wizard


Roch pozdrawia Czytelników.

2 komentarze:

  1. Słonecznik na balkonie Ci wyrósł? :) Muszę jutro zrobić fotkę smętnemu słonecznikowi w moim ogródku. Mój ogródek w tym roku przeraża mnie - bez maczety nie da sie już do niego wejść a chodzi człowiek po nim zgięty wpół.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ano, wśród innych kwiatków ;) w drodze są jeszcze dwa inne, ale nie wiadomo, czy do zimy zdążą ;)

    To wszystko przez te ptaki ;)

    OdpowiedzUsuń