Pomiędzy kolejnymi wyjściami na rower Roch zapragnął powrócić do przeszłości i to zamierzchłej przeszłości. Jako, że studia najprawdopodobniej już za Rochem więc nikt od niego nie będzie wymagał posiadania jedynie słusznego systemu operacyjnego.
Roch postanowił powrócić do Linuksa, a nawet zaszaleć i wrócić do FreeBSD, czym skutecznie zajmuje sobie wolny czas. Na obrazku widać początki instalacji FreeBSD, a dokładnie podział na partycje, tfu. slice, bo trzeba operować fachowym słownikiem.
Potem, oczywiście, poszedł na rower, bo pogoda zrobił się ładna i można było pojeździć bez obaw oto, że zaraz spadnie deszcz. Pojechał w kierunku Świerklańca, ale nie dojechał do celu. Skręcił w lewo i pojechał nad lokalne "morze", z którego wrócił do domu.
Od jutra weekend, więc Roch i pojeździ i porobi zdjęcia, oby tylko pogoda dopisała.
Roch pozdrawia Czytelników.
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :). I dzisiaj też dzień św.Rocha, sympatycznego patrona zwierząt domowych. Niech Rochowi B. spełnią się wszystkie marzenia :).
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo :)
OdpowiedzUsuń