Co prawda miesiąc jeszcze się nie skończył, ale już powoli można go zacząć podsumowywać. Sierpień, pod względem kilometrów, jest trochę bardziej udany niż poprzednie, ale i tak w porównaniu z rokiem ubiegłym Roch jest daleko pod kreską.
Na zakończenie miesiąca Roch wybrał się na rekreacyjną przejażdżkę na Repty i z powrotem. Nie chciało mu się jechać nigdzie dalej, nie planował też żadnych wizyt na lotnisku, czy w jego okolicach. Popedałował trochę, żeby wiersz w statystykach nie był pusty.
Skoro już jesteśmy przy statystykach to Roch zabierze się za to jutro, dziś nie ma sił żeby patrzeć na te zera.
Roch pozdrawia Czytelników.
Niech sobie Roch powie, ze zero jest okrągłe jak pączek :).Zera też chcą czuć się potrzebne i lubiane. Bez zer nie ma setek i milionów :).
OdpowiedzUsuńZera zerami, ale jak jest ich za dużo to też nie dobrze ;)
OdpowiedzUsuń