Roch zaprzągł Google Maps do wyznaczenia trasy do Pyrzowic, ale złośliwość rzeczy martwych powodowała, że Google wyznaczało cały czas tą samą trasę prowadzącą przez ruchliwą drogę 78. Roch postanowił sam wytyczyć trasę o mniejszym natężeniu Ruchu, czyli przez wsie i lasy.
Kiedy droga była już gotowa Roch zapragnął ją sprawdzić. Wyszedł na rower i postanowił, że przejedzie się do Pyrzowic, żeby sprawdzić ile czasu taka wycieczka zajmuje. Po wyjściu z klatki Roch podjechał do zaprzyjaźnionego kiosku, w którym czekała na niego "Elektronika dla Wszystkich". I chęć wypadu do Pyrzowic Rochowi przeszła.
Pojechał tylko do Świerklańca i wrócił żeby zdążyć kupić gazetę. Na tym zakończył się wypad rowerowy Rocha, ale za to ma zajęcie na najbliższe kilka dni. Potem wyskoczy na Pyrzowice, ale już nie będzie wcześniej obiecywał, że "zrobi to, zrobi to!". Po prostu pojedzie.
Roch pozdrawia Czytelników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz