Kolejny dzień bez roweru. Tym razem pogoda pokrzyżowała Rochowi rowerowe plany. Niebo zaszło chmurami, ochłodziło się i zrobiło się jakoś tak szaro. Wiadomo, że każda wymówka jest dobra, a szczególnie w ostatnich tygodniach, bo Rochowi nie chce się jeździć jak nie ma słońca, a jak jest to też nie jest dobrze.
Z racji tego, że Roch siedział w domu to dłubał przy nowym wyglądzie bloga i, kto miał szczęście, to trafił na nowy wygląd, a kto nie miał to nie zobaczył tego, co Roch spłodził. Jeszcze trochę i będzie można otwierać szampana.
Jutro pogoda ma być ładniejsza, więc może Rochowi się zachce.
Roch pozdrawia Czytelników.
Roch to dziwny człowiek, skoro woli jeździć w słońcu. Łatwiej robi się cokolwiek, kiedy jest czym oddychać i za bardzo nie grzeje :)
OdpowiedzUsuńBo Roch taki jest, że wszystko robi na opak (żeby nie napisać od d.. strony) :D
OdpowiedzUsuń