Koniec miesiąca się zbliża, a w pracy Rochowi jest coraz lepiej; pierwszy projekt już na ukończeniu, dziś Roch zamęczał sterownik, aż go zawiesił, wykrył kilka błędów, poprawił, udoskonalił, czyli proces tworzenia oprogramowania w pełni. Być może od poniedziałku dostanie własne biurko, bo komputer już został do Rocha przypisany, a więc migracja tuż tuż.
Dojazdy nie są taką ciężką sprawą jak Roch myślał, paliwo spala się umiarkowanie, korków wielkich nie ma, a jeśli są to parę chwil i się znowu jedzie, czego dowód Roch prezentuje poniżej. Notki pisane są rzadziej, ale Roch wraca do domu, to chce odpocząć od komputera i albo go nie włącza, albo sprawdza pocztę i wyłącza, ale weekend za pasem więc może pojeździ się na rowerze.
Roch pozdrawia Czytelników.
Dodaj komentarz