Weekend był w pełni wiosenny, o czym Roch z dokładnością Gala Anonima informował Czytelników; dziś od rana zapowiadało się, że będzie powtórka z rowerowania, ale gdy tylko Roch wyszedł z budynku zaczął padać deszcz. I padał całą drogę powrotną, a przy końcu już nie tylko lało, ale i wiało. Z wiosny zrobiło się tylko wspomnienie, ale lepiej żeby padało w tygodniu niż w weekend, kiedy to Roch ma wolne.
Poniedziałek już się kończy, jutro wtorek i z górki, do weekendu i kolejnego rowerowania. W międzyczasie Roch zaopatrzył się w nowe akumulatorki do mp3grajka gdyby trzeba było jeździć samemu. Na lotnisko z mp3grajkiem też można jechać lecz Roch żywi nadzieję, że ktoś chętny się znajdzie.
Roch pozdrawia Czytelników.
Dodaj komentarz