Minął weekend i powoli mija poniedziałek, a Roch milczy. Za dużo ma na głowie, ale to na jego wyraźne życzenie. Póki co Roch milczy, ale jednym z zadań jest złożenie roweru dla Ładniejszej Połówki Rocha. Roch już poczynił pierwsze kroki, sprawdził co ma w piwnicy i w innych szufladkach, skonsultował się z zaprzyjaźnionym Adventure i już wie wiele więcej. Poza tym Roch weekendy spędza bardzo fajnie, a będzie jeszcze fajniej, bo idzie wiosna, choć u Rocha wiele się nie zmieni, bo już jest zakochany.
W pracy też idzie ku dobremu; od jakiegoś czasu Roch prowadzi rozmowy z kandydatami i ma jakiś wpływ na zatrudnienie pomocnika dla siebie. Poza tym na horyzoncie widać premię, która czeka na Rocha jeśli skończy — a skończy na pewno — swoje dzieło życia, czyli system lokalizacji ludzi. Ogólnie rok 2012 Rochowi wypalił idealnie. Jest miłość życia, są perspektywy na wspólne życie, jest super praca i w ogóle jest super. Gdyby teraz Roch miał składać życzenia Czytelnikom to brzmiałby one tak: \”żeby u Was działo się tak jak dzieje się u Rocha\”. I tego właśnie Roch Wam życzy.
Roch pozdrawia Czytelników.
Dodaj komentarz