Zaczęło się od Ustronia, niezapomnianego, wspaniałego i klimatycznego. Magia pensjonatu "Jagódka" zadziałała i wszystko w Rochowym życiu zaczęło się układać idealnie. Później były już tylko wspólne plany na przyszłość i marzenie o rodzinie, które niedawno się ziściło. Owo marzenie ma aktualnie 5 tygodni, a Roch chodzi szczęśliwy i uśmiechnięty od ucha do ucha.
Jednak nie wszystko Roch pisał, bo też nie chciał się uzewnętrzniać, w końcu blog z założenia jest rowerowy, a nie remontowo-budowlnay, a to właśnie Roch trzymał w tajemnicy. W zasadzie już mieszka w Częstochowie, a na dniach zamieszkają, Roch z rodziną, na swoim. Trzeba jeszcze trochę zrobić, ale mieszkać się da, więc dlaczego odkładać to w nieskończoność.
Dodatkowo pod koniec kwietnia Roch zmieni stan cywilny, z kawalera, na męża Kobiety, która kocha bardziej niż swój rower (wybacz Żonko to porównanie). To chyba tyle tajemnic przed Wami, Czcigodni Czytelnicy, Roch ma nadzieję, że to małe milczenie nie spowoduje, że odwrócicie się od niego, bo sezon rowerowy się zbliża, ale ten rok będzie dużo mniej rowerowy, Roch ma rodzinę i to ona jest dla niego priorytetem, ale rower nie idzie całkiem w odstawkę. O nie!
Na koniec zdjęcie, każdy wie co ono oznacza i jaką radość wywołuje.
Roch pozdrawia Czytelników.
PS.
Witamy na blogu Żonkę. Rocha drugą, ładniejszą i rozsądniejszą, połowę.
No to gratuluję i życzę powodzenia na Nowej Drodze Życia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
OdpowiedzUsuńRochu, ja też uśmiechałam się cały czas czytając ten wpis. :) Moje serdeczne życzenia i pozdrawiam serdecznie Obie Połowy a Maleństwo otaczam ciepłymi myślami.
OdpowiedzUsuńSuper Roch! Cieszę się razem z Tobą i życzę szczęścia na swoim :)
OdpowiedzUsuńAleż nie masz za co przepraszać, niespodzianki też są fajne ;) Wiem wiem, monotonny się robię, ale trzymam kciuki! :D
OdpowiedzUsuńKońcówka mistrzowska xD ...
OdpowiedzUsuńWitamy na blogu Żonkę. Rocha drugą, ładniejszą i rozsądniejszą, połowę.
A tak to moje gratulacje! :)
Hejka Rochu, gratulacje :)
OdpowiedzUsuń