wtorek, 11 września 2012

Blog istnieje

Od miesiąca Roch nie ma internetu. Dlatego nic nie pisze. Ale pisał będzie.

4 komentarze:

  1. Hehe, znam to, u mnie na szczęście ten etap już minął, ale i tak wciąż czasu brakuje na cokolwiek ;) Trzymajcie się, czekam na jakieś rowerowe (albo jakiekolwiek inne) wpisy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze to s słyszeć, że będzie kontynuacja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Blog istnieje... ale po statystykach przejechanych KM widać, że jego koniec jest już bliski. Szkoda :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Leninowi też tak wróżyli, a okazuje się, że "Lenin wiecznie żywy".

    OdpowiedzUsuń