Miał trochę zaległości w serialach, ale i tak na początek wybrał Casey Neistat, bo tez miał trochę zaległości. Koniec końców wsiadł na rower i zszedł z niego po godzinie i przejechanych dwudziestu kilometrach. To rekord pedałowania w miejscu i Roch wie o tym, bo w całej swojej genialności założył licznik na tylne koło i teraz wiadomo ile się przejechało.
Żonka również radzi sobie coraz lepiej. Kreci jak szalona i widać, że robi postępy, a i zdrowa rywalizacja zaszła między nimi. Jak Żonka wykręci 10 kilometrów to Roch kręci więcej, ale przez ostatni czas to tylko Żonka kręciła, bo Roch albo siedział w garażu albo spał. Ale dziś chyba nadrobił wszystkie senne wieczory. Na zakończenie oczywiście "ślad GPS":
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz