I wczoraj i dziś Roch spędzał czas pedałując na rowerze. Powoli staje się to nawykiem, ale jeszcze musi on walczyć z sobą i ze swoich wewnętrznym "chcę usiąść na fotelu i siedzieć". Jednak Roch ma perspektywę lata i musi dokonać transformacji bojlera na zgrabny 4-o albo i 6-o paczek. A tak całkiem poważnie to celem Rocha jest zdobycie jako takiej kondycji żeby na wiosnę zacząć pedałować w terenie nie myśląc jak to ciężko się na tym rowerze jeździ.
Dziś w standardzie Roch przejechał 10 kilometrów, ale skrócił się czas, w którym przejechał owe dziesięć kilometrów. I tak się kręci to koło rowerowe. Oby latem Roch miał więcej siły na pedałowanie, ale sobie pokręci zimą tak będzie miał latem. Na zakończenie, oczywiście, ślad:
Roch pozdrawia Czytelników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz