Roch, jeżdżąc codziennie, rozglądał się za Zajączkiem, który przynosi prezenty, ale jakoś nie udało się go znaleźć. Dziś Roch podjął kolejną próbę znalezienia Szaraka. W tym celu udał się na Repty i Dolomity, ale w krzakach nic, poza pierwszymi torebkami po chipsach zostawionymi przez “Prawdziwych Turystów”, nie znalazł.
Z Dolomitów pojechał do Świerklańca, ale i tam nie znalazł Zajączka, który przed Rochem widocznie ucieka. Na Świerklańcu pokręcił kilka kółek i skierował się do domu. Jadąc przez Nowe Chechło spoglądał na licznik, który nie chciał pokazać jakiegoś sensownego dystansu.
Roch postanowił, że na zakończenie pojedzie na Pniowiec i wróci przez las. W lesie też nie było Zajączka, ale może jutro uda się złapać Szaraka za uszy. Na zakończenie ładny kawałek, który ostatnio gości w Rocha głowie:
[youtube https://www.youtube.com/watch?v=kPx8WroWGXg&hl=pl&fs=1&color1=0x3a3a3a&color2=0x999999&w=425&h=344]
Roch pozdawia Czytelników.
Dodaj komentarz