Długo, bardzo długo Roch kiwał się, czy kupić – za ostatnie miedziaki – pastę lutowniczą, czy odłożyć na lepsze czasy, ale stwierdził, że programatorka czeka, a może zacząć jakiś zysk przynosić, więc teraz Roch zainwestował w pastę SMD, która ułatwi, a wręcz umożliwi wlutowanie jednego upartego scalaczka, a później może inwestycja zwróci się, a może nie.
Poza tym, że Roch ogłosił stan upadłości, nic innego nie wydarzyło się. Co prawda Roch usiłował pojeździć na rowerze, ale pogoda – wiatrem i deszczem – skutecznie go zniechęciła i całe popołudnie przesiedział w domu.
Pogoda na jutro też nie wróży długich wojaży na rowerze, ale przynajmniej będzie co robić, co uruchamiać i co programować, czyli Roch będzie się bawił swoją ATMegą, tylko ciekawe kiedy ją zepsuje.
Roch pozdrawia Czytelników.
Dodaj komentarz