Kategoria: Warsztat

  • Projekt Dirt’23 skończony. I co dalej?

    Projekt Dirt’23 skończony. I co dalej?

    Cały ten projekt Dirt’23 na początku wcale nie był projektem. Był luźnym zbiorem myśli i pomysłów jak można zagospodarować długie, zimowe wieczory, a przy okazji pokazać Bąbelkowi jak fajne jest składanie roweru. Zaczęło się od opowieści Rocha, o tym, jak sam składał sobie rowery — oczywiście to nie do końca tak było, że sam sobie składał,…

  • Centrownica, czyli rozbudowa domowego serwisu

    Centrownica, czyli rozbudowa domowego serwisu

    W życiu rowerowym przychodzi taka sytuacja, że coś się zepsuje. Normalna sprawa, się jeździ, to się zużywa i psuje, a dopóki ma się odpowiednie narzędzia, to można się bawić w naprawę. Roch od pewnego czasu, który można już liczyć w latach, sam ogarnia swoje rowery i wraz z kolejnymi naprawami kompletuje swój domowy warsztat rowerowy.…

  • Było mleko, nie ma mleka

    Było mleko, nie ma mleka

    Być może tym wpisem Roch wsadzi kij w mrowisko, ale przecież nie pisze nic złego — wyraża jedynie swoje zdanie na temat tego, czy „lepsze jest wrogiem dobrego”, bo w zasadzie do tego będzie się sprowadzało to porównanie. Otóż jak wcześniej wspominał, w Gravelu zaczęło schodzić powietrze z kół. I początkowo było to na tyle rzadko, że dało…

  • Giant z nową owijką – w końcu!

    Giant z nową owijką – w końcu!

    Historia tego owijania jest pisana przez poziomicę, (suw)miarkę i patyczek, który służył jako wzorzec. To było wyjątkowe przeżycie zaczynając od początku, czyli od wyboru tej idealnej owijki, aż do końca, czyli do wetknięcia korków do kierownicy. Wszystko – jak zapewne wiecie – zaczęło się od tego, że Roch doszedł do wniosku, że kolejny sezon na wąskiej…

  • Kolejne serwisowe plany

    Kolejne serwisowe plany

    Pogoda coraz łaskawsza się robi, choć chwilami jeszcze potrafi sypnąć śniegiem, czasem krupą albo deszczem. Zimno tez jeszcze bywa, ale to już Rochowi nie przeszkadza. Najważniejsze w tym zimowym przedwiośniu jest to, że asfalt jest czarny, a w lesie już mnie lodowato, choć błoto też nie jest fajne, ale lepsze niż błoto ze śniegiem. Korzystając…

  • Weekend w piwnicy! I gravel naprawiony

    Weekend w piwnicy! I gravel naprawiony

    Weekend można spędzić na różne sposoby, bo w sumie to wolny czas bez jakiś specjalnych zadań, czy obowiązków. Korzystając właśnie z tego Roch w końcu zabrał się za naprawianie gravela. Jak wiadomo padł w nim suport i trochę musiał poczekać na naprawę, ale w końcu się doczekał, a całość operacji poszła aż zbyt gładko, ale…

  • Jak to ze Stravą jest i pedałem też

    Jak to ze Stravą jest i pedałem też

    Świat, nawet ten nie rowerowy, doszedł do takiego etapu, że jak nie podzielimy się z Internetami jakimś wydarzeniem z naszego życia to tak jakby to wydarzenie się nie odbyło. Podobnie jest ze światem rowerowym – rozwój liczników GPS, które już bardziej przypominają komputery kalkulujące podjazdy przed nami, ładujące się ze słońca i podpowiadające nam kiedy…

  • Zimowy serwis rowerowy

    Zimowy serwis rowerowy

    Roch chyba bardzo podpadnie Pani Zimie, bo znowu o niej będzie, ale co zrobić – taki czas, że śnieg pada prawie cały czas. Choć i tak pogoda była na tyle łaskawa, że odpuściła na kilka dnia z tym śniegiem i można było pojeździć. Oczywiście jak pada śnieg to Roch też jeździ, ale wiadomo – jak…

  • Zestaw narzędzi XLC TO-S61

    Zestaw narzędzi XLC TO-S61

    W ostatniej notce Roch chwalił zimę za to jakie możliwości stwarza. Teraz postara się opisać sposób w jaki możemy maksymalnie wykorzystać te możliwości. Dla przypomnienia, zimą szybciej zużywa się sprzęt, łańcuch przyjmuje piękny – kojarzący się z latem – pomarańczowy kolor, a piach i sól włazi dosłownie w każdy dostępny zakamarek roweru. Do tego ogólny…

  • Coś tam skrzypi, coś tam trzeszczy

    Coś tam skrzypi, coś tam trzeszczy

    Zima to cudowny czas; pada śnieg, jest zimno, a drzewa – pokryte śniegiem – przypominają bajkową krainę gdzieś na dalekiej północy. To wspaniała pora roku też z innego powodu: jazda na rowerze jest zupełnie inna niż ta, którą uprawiamy przez pozostałą część roku. Bywa, że jest ślisko, czasem spod kół pryska jakieś błoto pośniegowe, a łańcuch…

  • Święty weekend trzeba święcić

    Święty weekend trzeba święcić

    Długie weekendy są fajne, bo są długie. Bo ma się tę świadomość, że niedziela nie kończy błogiego odpoczynku, ale po niej jest jeszcze ten jeden „darmowy” dzień, w którym można albo coś porobić, albo poleżeć. I tak właśnie był ten przedłużony weekend sierpniowy. Dodatkowy poniedziałek zrobił dobrze Rochowi, bo ten mógł w końcu pogrzebać trochę…

  • Podsumowanie tego, co się wydarzyło

    Podsumowanie tego, co się wydarzyło

    Cisza znowu nastała na blogu, ale tym razem sprawa była poważna, więc Roch jest usprawiedliwiony. Do tej pory ciągle zapomniał albo nie było o czym, aż w końcu notkę pisał tyle, że nowa przykryła tą starą i napisał jedną skumulowaną. Jednak teraz sprawa ma się zupełnie inaczej, kiepsko to w tej sytuacji delikatne słowo, ale…