Tag: Obocznosci
-
Ferie, ferie i nowa zajawka
Początek każdego roku to kilka obowiązkowych spraw. Podatki, podwyżki i ferie. I te ostatnie są najbardziej oczekiwane przez dzieciory, bo dwa pierwsze wydarzenia nie dotyczą ich bezpośrednio. Jednak i z tymi feriami są problemy. Bo „przerwa zimowa” jak nazwa wskazuje to przerwa w zimie, a zima powinna kojarzyć się ze śniegiem, a tego w ostatnich…
-
Śrubkowa sprawa i relacja z ostatnich tygodni
No dobra, ktoś może zapytać co Roch robił przez miesiąc; na pewno jeździł na rowerze, zbierał super zdjęcia i ładował GPXy na Stravę aż ta przestawała działać. To byłaby sytuacja idealna, ale rzeczywistość jest jednak trochę inna. Początkowo Roch pisał o sprawie śrubkowej, ale nie dokończył tej historii i do tej pory nie wiadomo, czy…
-
Luźne przemyślenia na temat „i co dalej”
No właśnie, od pewnego czasu Rocha zastanawia jaki kolejny krok zrobić w rowerowaniu bez samochodu. Bo jedyne czego brakuje Rochowi to bagażnik. I tylko jego potrzebowałby on do szczęścia. Czasem zdarza się potrzeba przewiezienia czegoś większego, co do plecaka się nie mieści. Na przykład 25 kg mąki, albo 4 litry wody demineralizowanej. Takie rzeczy są…
-
Jakie plany na zimę?
Kto by pomyślał, że lato tak szybko minie. Co prawda każdego roku te słowa powtarzane są jak mantra, ale coś tym jest. Bo każdy jest zdziwiony, że ten fajny i ciepły czas tak szybko minął, a teraz za oknem jedynie deszcz i zimno. I tak właśnie jest u Rocha za oknem; temperaturę dałoby się jeszcze…
-
Urodziny, prezenty i powrót do Kamyka
Sierpień to czas urodzinowo-imieninowy u Rocha. Najpierw urodziny, a dzień później imieniny. Z jednej strony fajnie, bo wszystko się kumuluje i – zależnie od tego co się świętuje bardziej – można mieć dwa dni świętowania. Z drugiej strony trochę żal, bo pozostałe 363 dni Roch patrzy jak inni mają imieniny, urodziny. Czasem fajnie byłoby mieć…
-
Podsumowanie tego, co się wydarzyło
Cisza znowu nastała na blogu, ale tym razem sprawa była poważna, więc Roch jest usprawiedliwiony. Do tej pory ciągle zapomniał albo nie było o czym, aż w końcu notkę pisał tyle, że nowa przykryła tą starą i napisał jedną skumulowaną. Jednak teraz sprawa ma się zupełnie inaczej, kiepsko to w tej sytuacji delikatne słowo, ale…
-
Gravelove spa
Długo Roch zwlekał z doprowadzeniem gravela do stanu sprzed wodowania, o którym pisał w notce Tak się graveluje! Od tamtego czasu Roch jeździ na Cube, który jak też wiadomo, wrócił z naprawy i śmiga bardzo dobrze, ale przecież nie może być tak, że teraz role się odwrócą i gravel będzie stał. Trzeba go było umyć,…
-
Jeszcze okna, kłótnia i można świętować
Długa to była przerwa, ale Roch wpadł w wir przedświątecznych obowiązków i tak się złożyło, że zapomniał o całym świecie, a w szczególności o blogasku. I o rowerze w sumie też. Choć o nim nie do końca. Na pewno znana jest Wam ostatnia drama pod tytułem „oj oj zepsuł mi się samochód”. Mechanik ogarnął temat…
-
Pierwszy śnieg i Cube
Jeszcze nie tak dawno Roch brodził w białym puchu, a najbliższy weekend spędzi przy słonecznej pogodzie na Cube. Niestety, ale wydarzenia ostatnich dni spowodowały to, że Roch opóźnił się notką. Po śniegu zostało tylko wspomnienie i zdjęcie, ale to w sumie dobrze, bo weekend już będzie bez kwarantanny to i z bombelkami Roch wyskoczy na…
-
Miało być pedałowane, a było oglądane
Jeszcze przed weekendem Roch odgrażał się, że: przez weekend będzie pedałował Roch Brada ale tym razem życie zweryfikowało te plany i zamiast jeździć to Roch robił inne rzeczy, ale suma summarum to weekend, choć bez roweru, był udany. Może nie tak bardzo jak z rowerem, ale udany. Jednak opuszczone, weekendowe, jazdy Roch stara się odbić…
-
A w weekend będzie pedałowane
To jest nieprawdopodobne, że Roch tam bardzo się zaktywizował jeśli chodzi o bloga. Trzy notki w ciągu tygodnia to jest rzecz niespotykana w ostatnim czasie, a nawet w ostatnich latach. Nie do końca Roch wie co jest tego powodem; czy to początkowa ekscytacja nowym blogiem, czy znalezieniem czasu i chęci do intensywniejszego rozwijania bloga, czy…
-
Kolejna drama za 3.. 2.. 1..
Nie ma miesiąca żeby nie było jakiejś dramy w wykonaniu Rocha. A to ząb (tak, była taka), a to koła do gravela, a to jeszcze przejście na z 3×9 na 1×9. Można by tak wymieniać godzinami. No i szykuje się kolejna, tym razem znowu koła, ale do Cuba. Okazało się bowiem, że obecne koła doznały…