Postanowienia noworoczne mają to do siebie, że nie zawsze udaje się ich dotrzymać, a w przypadku Rocha ich dotrzymanie graniczy z cudem. Powodów jest wiele, aż za wiele, a Roch za każdym razem analizuje, dlaczego się nie udało. Główną przyczyną jest – oczywiście – brak czasu, bo Roch musi robić wszystko i jeszcze więcej. Tak więc czasu na rower jest bardzo mało, a końcówka roku pokazała, że idzie to w bardzo złym kierunku. Listopad i grudzień to porażka pod względem jeżdżenia na rowerze. W latach poprzednich Roch starał się jeździć niezależnie od tego, czy padał śnieg, czy był mróz albo było słonecznie i wiosennie. Zawsze wpadało kilkanaście wypadów; niektóre krótkie, niektóre długie, ale zawsze było coś. Ten mijający rok, czyli 2023, był najgorszym od kilku lat. I właśnie teraz, w 2024 roku, Roch to zmieni. Napisze czego nie zrealizuje w ciągu roku i dotrzyma tego, tak żeby na koniec kolejnego sezonu móc napisać, że udało się nie dotrzymać postanowień noworocznych.
Rok 2024 ma jeszcze jedno – magiczne – znaczenie dla Rocha. W tym roku zaczyna on 40 lat. Tak, zmienia się cyfra z przodu, podobnie jak w samochodzie – dopóki zmieniają się te na końcu to nie ma problemu, ale najbardziej bolą te cyfry bliżej lewej strony, zaczynając od tysiąca w górę. Dla Rocha zmiana pierwszej cyfry na liczniku życia oznacza tylko jedno – trzeba coś zmienić, bo według statystyk jest już za połową średniego trwania życia mężczyzn w Polsce, czyli po prostu „ma już z górki”. Co prawda daleko mu jeszcze do pisania testamentu, ale chce jeszcze trochę pojeździć na rowerze. Trochę więcej niż w ostatnich latach. Do tego ciągłe nierealizowanie swoich planów, bo przecież trzeba robić inne rzeczy, powoduje u Rocha coraz większe poczucie niemocy. Ma on wrażenie, że jego czas nie należy dla Rocha, ale dla wszystkich dookoła. I trochę słusznie, ale w tym czasie „dla innych” powinien też znaleźć się czas dla siebie.
Podchodząc do tematu rzeczy, których Roch nie zrealizuje w 2024 roku, podzielił je Roch na kategorie – w ten sposób będzie łatwiej je olać i nie dotrzymać ich. I to jest słuszne podejście, bo utrzymanie porządku w rzeczach, które chcemy zignorować jest kluczowe, żeby się nie pogubić w priorytetach. Jeszcze się uda coś ogarnąć i będzie „pszypau”. Tak więc zaczynając swoją listę noworocznych postanowień, których Roch na pewno nie dotrzyma pierwszą kategorią jest:
Rower
To jest kluczowa kategoria, której Roch nie planuje w ogóle realizować. Bo tu są ciężkie tematy, takie jak kilometry, składanie roweru, etc. Dokładna lista, której Roch nie chce dotrzymać to:
- Przejechanie 5000 km w ciągu roku, to daje miesięcznie 416,66 km albo 13,69 km dziennie. Przy założeniu, że Roch jeździłby codziennie na rowerze – to oczywiście nie jest możliwe, więc na pewno nie dotrzyma tego postanowienia.
- Poskładanie dirtówki dla Młodego, części są kompletowane na bieżąco, ale wiadomo – nie będzie czasu na poskładanie całości, więc z niedotrzymaniem tego postanowienia też nie będzie problemu.
- Zejście z wagi – Rocha, a nie roweru – tutaj sprawa jest prosta, nie da się, bo Roch nie będzie jeździł na rowerze, więc nawet nie planuje, ile by chciał zrzucić, a już na pewno nie zrzuci nic. A najlepsze chipsy są w Biedrze. Change my mind.
- Przejechanie powyżej 100 km w jeden dzień – w 2023 roku prawie się to udało, ale późna pora, zmęczenie i niechęć do dalszej jazdy skutecznie zahamowały Rocha przed dobiciem do 100 km. W 2024 będzie jeszcze łatwiej.
Na tym etapie jest już 4:0 dla niezrealizowanych postanowień – euforia i duma z siebie rozpiera Rocha, ale to nie wszystko na co go stać w niedotrzymywaniu postanowień. Kolejna kategoria to:
Trasy rowerowe
To jest świetna kategoria, bo w 2023 roku Roch wyposażył się w bagażniki rowerowe i zaczął jeździć po okolicznych trasach, które wynajdywał za pomocą doskonałej VeloMapy, a nawigował dzięki Komoot, który jest ideałem wśród nawigacji na telefon. W 2024 chciałby nie przejechać jeszcze kilku tras, znalezionych na VeloMapie oczywiście. Wśród nich są:
- Velo Czorsztyn – po co się męczyć dojazdem i kombinować z promem, na pewno się nie uda, bo trzeba na to poświęcić cały dzień, a przecież czas Rocha jest potrzebny w innych miejscach, a nie nad Dunajcem.
- WTR – przynajmniej na odcinku Wisła-Ustroń, ale to też nie zażre, bo niebezpiecznie na niektórych odcinkach.
- Dookoła Bielska-Białej, szlak niebieski – tutaj jest sprawa prosta, szkoda czasu.
- Trójstyk „Wisztyniec” – czyli styk trzech granic: Polski, Rosji i Litwy w gminie Wiżajny. Można tam dojechać z GreenVelo, ale to drugi koniec Polski. Rochowi na pewno nie będzie sie chciało jechać.
- Trójstyk granic Polskiej, Czeskiej i Słowackiej – kolejny „styk”, ale bliżej. Tutaj jest potencjał, ale znowu pogoda może pokrzyżować plany, albo zwyczajnie Roch wpadnie na jakiś inny pomysł.
Z tras rowerowych jest 5:0 dla niedotrzymania postanowień. Pewnie wpadnie trochę wypadów do Olsztyna, może kilka do Tarnowskich Gór, ale problemem będzie już BikeRomantic, bo trzeba będzie podciągnąć średnią prędkość do około 23 km/h. Może nie chcieć mu się udać.
Jednak najciekawsza – i zarazem najkrótsza – kategoria została na koniec, czyli:
Blog
Tutaj sprawa jest prosta, bo blogasek jest dużo zaniedbany, jeśli chodzi o notki. W poprzednich latach notki były prawie codziennie, a teraz są co miesiąc, o ile w ogóle. Oczywiście przez brak czasu, a jak już ten czas się znajdzie to jest to grubo po połnocy – kosztem spania. Tak więc tutaj niedotrzymane zostaną następujące sprawy:
- Częstsze notki – nie da się, bo trzeba kiedyś spać, choć trochę, a w ciągu dnia robi się inne rzeczy. Albo nie robi się nic.
- Youtuby jakieś, albo filmy – fajnie się montuje, ale co z tego jak trzeba by coś nagrywać, zgrywać i montować – wiadomo to pożeracz czasu, który można przeznaczyć na coś innego. A w ogóle to Roch nie potrafi w te programy do montowania.
I to tyle ze spraw, z których nie planuje się wywiązać w roku 2024 – trochę tego jest i trzeba będzie się z tym zmierzyć. Wszak niedotrzymywanie postanowień jest Rocha specjalnością, ale jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to na koniec tego roku będzie on mógł postawić fajkę przy każdym punkcie. Żeby było bardziej przejrzyście to Roch zrobi specjalną stronę z niedotrzymanymi postanowieniami, żeby zachować transparentność.
Roch pozdrawia Czytelników.
Dodaj komentarz