Nim jednak jeżdżenie zaczęło się na dobre to potrzebował trochę czasu na oswojenie się z nową sytuacją. Największą traumą na rowerze były owady, które zaczęły latać, ale Młody się przyzwyczaił, a może oswoił się z tym, że natura ma swój cykl, a jednym etapów są różnego rodzaju robaki, które chodzą lub latają, ale ten fakt też Młody ogarnął wzorowo. I zaczęli odważniej wjeżdżać w krzaki i górki, aż odkryli gdzieś głęboko w krzakach amatorski bike park, który młodemu spasował bardzo.
Chyba, że Roch zbierze się w sobie i zabierze się za serwis Cuba, bo ten po zimie jeszcze czeka na swoją kolej. Trochę na nim Roch jeździł, ale piszczący łańcuch skutecznie go odstrasza. W sumie to dziś jest dobry dzień na serwisowanie roweru. Więc dlaczego by nie. Młody ciągle chce żeby Roch wziął Cuba, bo na gravelu Roch jest zachowawczy.
* * * *
I na zakończenie parę słów o bezpieczeństwie. Bezpieczeństwie na rowerze, oczywiście. Chyba nie trzeba nikogo przekonywać do kasku, zresztą Roch jest najlepszym przykładem, że kask potrafi uratować zdrowie. Od tamtego wypadku nawet Żonka zaczęła jeździć w kasku, bo widok Rocha na masce samochodu chyba fajny nie był.
Jednak na samym kasku sprawa naszego bezpieczeństwa nie powinna się kończyć. Wiecie, że nawet w dzień mrugająca tylna lampka może zwiększyć nasze bezpieczeństwo? Mrugające światełko może zwrócić uwagę kierowcy jadącego za nami. Nie ma co się oszukiwać, nasze bezpieczeństwo na drodze zależy od nas i od tego jak się zachowujemy w ruchu drogowym.
I dlatego Rowertour zorganizował akcję Bezpieczny Rower, która ma na celu propagowanie bezpiecznego poruszania się na rowerze, ale także ma pokazać jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą i jak być widocznym na drodze. A do tego można zgarnąć fajne nagrody w konkursach. Warto poczytać co jeszcze możemy zrobić, żeby rowerowanie było jeszcze przyjemniejsze i bezpieczniejsze. Bo, cytując Lecha Janerkę:
A rower jest wielce okej, Rower to jest świat.
Roch pozdrawia Czytelników.
Dodaj komentarz